Za nimi trzy rozegrane mecze. Trampkarze sianowskiej Victorii – bo o nich mowa – rozpoczęli bieżący sezon z przytupem, pokonując kolejno: Sławę Sławno 4:2 (1:1) – na wyjeździe, Bałtyk Koszalin 3:2 (2:1) – na wyjeździe i Zryw Kretomino 8:1 (5:1) – u siebie!
Podopieczni trenera Łukasza Szmajdziaka, którzy przed obecnym sezonem stracili Gracjana Chotkowskiego (Bałtyk Koszalin), Jakuba Kostrzewę (skończył wiek trampkarza), Krzysztofa Lewandowskiego (skończył wiek trampkarza) i Dominika Ludwickiego (Gwardia Koszalin), pokonując w ubiegłym tygodniu Bałtyk Koszalin (2 października) i Zryw Kretomino (5 października) udowodnili, że – podobnie, jak w ubiegłym sezonie – będą walczyć o miejsce na przysłowiowym pudle!
Trampkarze Victorii Sianów w meczu z Bałtykiem: Oliwier Michalski – Mateusz Rakowicz, Tymoteusz Tesmer, Nikodem Kostrzewa, Alan Jegliński, Marceli Bobis, Gabriel Urycki, Michał Krawczyk, Jakub Pudzik, Aleksander Pawlewicz i Szymon Cichocki. Na zmiany wchodzili: Jakub Pruś, Marcel Tuziemski i Pavlo Zaiats.
Komentarz, trenera sianowian Łukasza Szmajdziaka:
– W meczu drugiej kolejki Regionalnej Ligi Tramkarzy, pokonaliśmy na wyjeździe Bałtyk Koszalin 3:2.
Spotkanie dobrze się dla nas ułożyło. Już po czterech minutach prowadziliśmy 2:0, po bramkach strzelonych przez Jakuba Pudzika i Gabriela Uryckiego, po błędach w defensywie zespołu gospodarzy. Do końca pierwszej połowy spotkanie miało wyrównany przebieg. Obie drużyny miały okazję do zmiany wyniku, ale udało się to tylko Bałtykowi. W ostatniej minucie pierwszej połowy koszalinianie zdobyli kontaktową bramkę po rzucie rożnym.
Od początku drugiej połowy gospodarze ruszyli ze sporym animuszem, chcąc odrobić straty. W 49. minucie, nie ustrzegli się jednak błędu w defensywie. Nieporozumienie obrońcy i bramkarza gospodarzy wykorzystał Jakub Pudzik, dając nam dwubramkowe prowadzenie. W 63. minucie, Bałtyk po raz drugi w tym meczu zdobył bramkę kontaktową, wykorzystując nasz błąd przy otwarciu gry. Pod koniec meczu gospodarze mieli szansę na wyrównanie. Dobrą interwencją na linii bramkowej popisał się nasz obrońca, Tymoteusz Tesmer.
Trampkarze Victorii Sianów w meczu ze Zrywem Kretomino: Oliwier Michalski – Mateusz Rakowicz, Jakub Pruś, Alan Jegliński, Tymoteusz Tesmer, Marceli Bobis, Gabriel Urycki, Michał Krawczyk, Jakub Pudzik, Aleksander Pawlewicz i Szymon Cichocki. Na zmiany wchodzili: Nikodem Kostrzewa Marcel Tuziemski i Pavlo Zaiats.
Komentarz, trenera sianowian Łukasza Szmajdziaka:
Już po trzech minutach prowadziliśmy 2:0. Kolejne minuty to nasza dominacja w grze i kolejne strzelone gole. Od początku do końca spotkanie mieliśmy pod kontrolą. Przy lepszej skuteczności mogliśmy pokusić się o jeszcze kilka bramek.
Na listę strzelców wpisali się: Gabriel Urycki – 3, Marceli Bobis – 2 oraz Szymon Cichocki, Aleksander Pawlewicz i Jakub Pudzik.
5 października 2024 r., oprócz drużyny trampkarzy, grały jeszcze cztery nasze zespoły: seniorzy Victorii II/KS SKIBNO, seniorzy Victorii Sianów, juniorki U-16 UKS Victoria SP 2 Sianów i oldboje Stowarzyszenia Victoria Sianów. We wszystkich czterech spotkaniach spadł prawdziwy grad bramek. Odpowiednio: 8., 7., 13. i 10.
Wczesnym popołudniem swój mecz rozgrywali piłkarze Victorii II/KS SKIBNO. Podopieczni trenera Wiktora Piątka i kierownika Krzysztofa Karwata podejmowani byli w Mielnie przez miejscowego Saturna.
Niestety, gospodarze potraktowali przyjezdnych niezbyt przychylnie, zwyciężając 7:1 (3:1). Honorowe trafienie dla skibnian było dziełem Macieja Zochniaka.
Victoria II/KS SKIBNO: Jakub Kowalski – Sergiusz Pasternak, Gracjan Polek (30. Damian Rybisz), Patryk Pawlak, Kacper Miętek, Cezary Filasiak, Szymon Żeromski (60. Grzegorz Jarkiewicz), Piotr Wojtynek, Cezary Marczak, Kacper Nowak i Maciej Zochniak.
Komentarz, trenera skibnian Wiktora Piątka:
– Z przebiegu meczu zwycięstwo gospodarzy zasłużone. Jednak tak wysoki wynik, nie do końca odzwierciedla to, co działo się na boisku. Byliśmy w linii defensywy bardzo niepewni, a przeciwnik to wykorzystał. Praktycznie każda obecność ofensywy przeciwnika w okolicy naszego pola karnego, kończyła się bramką, lub rzutem karnym, a takie były dwa, pewnie wykonane przez Saturn.
Jestem trochę zawiedziony postawą naszej obrony w tym meczu. Zawodzą niestety też w ostatnich spotkaniach dwaj boczni pomocnicy. Bez odpowiedniego zaangażowania na tych pozycjach, nie jesteśmy w stanie zdobywać bramek. I to widać po ostatnich porażkach. Zdaję sobie sprawę, że to jest bardzo młody zespół, który potrzebuje ogrania, ale niestety odpowiednie zaangażowanie nie przychodzi z czasem. Ambicja, to jest cecha charakteru, którą trzeba w sobie wyzwolić.
Jako kolejni, ale na murawie w Sławoborzu, grali seniorzy sianowskiej Victorii. Niestety. Oni, podobnie jak drugi zespół, zaznali goryczy porażki 3:4 (2:3). Tym boleśniejszej, że z ostatnią, przed tym spotkaniem, drużyną w tabeli grupy 3. Klasy Okręgowej ZZPN. Drużyną miejscowego Pomorzanina!
Bramki dla podopiecznych trenera Marcina Lisztwana i kierownika Jerzego Piątka, strzelili: Łukasz Szczerba – 2 i Marcin Woźniak.
Seniorzy Victorii Sianów: Masciej Fidór – Kacper Szczepaniuk (60. Cezary Pająk), Eryk Pomarański, Łukasz Szczerba, Jacek Żuchowski (60. Karol Balcerek), Jan Chojnacki (52. Hieu Phan Van), Szymon Siarnecki (72. Michał Rokicki), Marcin Wożniak, Tomasz Majerczak (60. Kacper Rapita), Leszek Pazdur i Kacper Grygiel.
Komentarz, trenera sianowian Marcina Lisztwana:
– Już na początku spotkania sytuację miał Leszek Pazdur, ale świetną interwencją popisał się bramkarz Pomorzanina. W 13. minucie, po rzucie karnym, podyktowanym za faul Eryka Pomarańskiego w polu karnym, gospodarze objęli prowadzenie. Szybko odpowiedzieliśmy, a bramkę zdobył Marcin Woźniak. Kilka minut później, skutecznym egzekutorem rzutu wolnego był Łukasz Szczerba i wyszliśmy na prowadzenie. Wydawało się, że weszliśmy na dobre tory, ale określenie „wydawało” jest tutaj kluczowe. W naszych szeregach pojawiło się dużo chaosu, nonszalancji, strat i niewymuszonych błędów. Jeszcze w pierwszej połowie gospodarze wyszli na prowadzenie 3:2.
Po zmianie stron dążyliśmy do wyrównania, ale gra w dalszym ciągu była szarpana i nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na spokojniejsze konstruowanie gry w ataku. W bardzo dużym stopniu przyczynił się do tego przeciwnik, bo zespół Pomorzanina wyglądał bardzo dobrze. Grał zdeterminowanie i ambitnie, a do tego skutecznie w pojedynkach, zarówno w ataku, jak i obronie.
Nie zmienia to jednak faktu, że my tego dnia zaprezentowaliśmy się z bardzo złej strony. Nie potrafiliśmy znaleźć pomysłu na grę, a nawet jeśli go mieliśmy, to liczba naszych błędów własnych w rozegraniu, niedokładności, złych wyborów, nie mogła nam pozwolić na korzystny wynik. Nasuwa mi się określenie, że problemem w tym dniu, to byliśmy sami dla siebie.
Musimy to szybko poprawić i z odpowiednim nastawieniem przystąpić do kolejnego spotkania na własnym stadionie.
Niepowodzeniem zakończył się także mecz juniorek UKS Victoria SP 2 Sianów, występujących w Centralnej Lidze Juniorek U-16.
Podopieczne trenera Dariusza Majewskiego, przegrały – strzelając po raz pierwszy więcej, niż jedną bramkę – z Energą Checz Gdynia 3:10 (1:4). Strzelczyni 3. bramek dla sianowianek Martyna Ryncewicz, nie strzeliła bramki tylko w meczach ze SPARKS-em Poznań i z LFA Szczecin! A więc w dwóch na siedem!
Juniorki U-16 UKS Victoria SP 2 Sianów: Adrianna Urbaniak – Weronika Lifke, Hanna Lach (41. Michalina Gurazda), Maja Jarosz, Kaja Chojnowska, Julia Zdybicka, Małgorzata Capar, Amelia Biernat, Martyna Ryncewicz, Weronika Zajączkowska i Angelika Okuniewicz (30. Lena Pietraszewska).
Komentarz, trenera sianowianek Dariusza Majewskiego:
Mecz z Checzą rozpoczął się po naszej myśli. Martyna Ryncewicz, już w 7. minucie, po składnej akcji strzela bramkę na 1 : 0. Po chwili mogliśmy prowadzić już 2:0, ale bramkarka gospodyń tym razem stała na posterunku.
To był kolejny mecz, kiedy my strzelamy pierwszą bramkę i zatrzymujemy się. Gospodynie próbowały za wszelką cenę wyrównać i udało im się to w 26. minucie. Po błędach indywidualnych tracimy w ciągu 7. minut (31.,36.,37.) trzy bramki. Do przerwy przegrywamy trzema bramkami.
W drugiej połowie Checz przyśpieszyła i stwarzała sobie dużo sytuacji bramkowych. W 9. minucie drugiej połowy tracimy piątą bramkę i od tego momentu, to Checz panowała na boisku. My próbowaliśmy grać z kontry i dwa razy się udało to skutecznie, za sprawą naszej snajperki, Martyny Ryncewicz. Niestety my strzelając dwie bramki, tracimy jeszcze pięć!
Kolejna wysoka porażka, ale zaczynamy również strzelać więcej bramek.
Z meczu na mecz zdobywamy coraz więcej doświadczenia i powinno to nam już niedługo zaprocentować.
5 października 2024 r., nie zawiedli tylko oldboje Stowarzyszenia Victoria Sianów. Łapiący przysłowiowy wiatr w żagle sianowianie, odprawili z przysłowiowym kwitkiem zespół oldbojów Iskry Białogard.
Podopieczni przedstawiciela stowarzyszenia – Krzysztofa Gorta wygrali 9:1 (4:1), po bramkach strzelonych przez: Rafała Gotowałę – 4. Roberta Urbana – 2 oraz Łukasza Berkowskiego, Rafała Miszewskiego i Piotra Motyla.
Po trzecim, kolejnym zwycięstwie, sianowianie legitymują się dwucyfrowym punktowym dorobkiem i skutecznie gonią sześciozespołową czołówkę, I-ligowej tabeli!
Stowarzyszenie Victoria Sianów: Zbigniew Banasiak – Łukasz Berkowski, Rafał Gotowała, Waldemar Grześczak, Arkadiusz Jabłoński, Jacek Janczyszyn, Arkadiusz Maciejewski, Piotr Motyl, Łukasz Podsiadło, Krzysztof Rzeszutek, Tomasz Matysiak, Rafał Miszewski, Tomasz Skupiński, Michał Saganowski, Mariusz Tuziemski, Robert Urban i Marek Walker.
6 października 2024 r., miały grać dwa kolejne, nasze zespoły. Niestety, nie doszedł do skutku wyjazdowy mecz seniorek UKS Victoria SP 2 Sianów z Chemikiem Bydgoszcz.
Komentarz, trenera sianowianek Dariusza Majewskiego:
– Z powodu dużej absencji (choroby) zawodniczek, nie mogliśmy skompletować składu (gospodarze nie wyrazili zgody na rozegranie tego meczu w innym terminie) i niestety nie pojechaliśmy na to spotkanie.
To drugi walkower w tej rundzie. W podobnej sytuacji sianowianki zmuszone były oddać punkty walkowerem Victorii Niemcz Osielsko (22 września 2024 r.).
Piłkarskie granie z udziałem naszego zespołu, zakończyło spotkanie KS Sieciemin z Zefirem Wyszewo.
Podopieczni trenera Łukasza Szmajdziaka i kierownika Marcela Hryckowiana zremisowali 1:1 (1:0). Bramkę dla siecieminian strzelił Marcin Rogala.
KS Sieciemin: Robert Popławski – Jakub Jacewicz, Dariusz Nowacki, Damian Janczyszyn, Tomasz Hawryluk, Adam Nader (82. Wojciech Chabowski), Marcin Rogala, Łukasz Cygan, Damian Kowalski (82. Bartłomiej Pawlewicz), Wojciech Fąfara (60. Gabriel Gołofit) i Przemysław Jakubik.
Komentarz, trenera siecieminian Łukasza Szmajdziaka:
– Spotkanie z Zefirem było meczem z gatunku tych o „6” punktów. Niespodziewanie zespół z Wyszewa ma spore problemy z regularnym punktowaniem w tym sezonie i przed meczem z nami zdobył tylko 5. punktów, a jeszcze w czerwcu grał baraż o awans do czwartej ligi.
Już w 2. minucie mogliśmy objąć prowadzenie. Wojtek Fąfara przegrał jednak pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. W 14. minucie, kapitalną paradą popisał się Robert Popławski. Jeden z zawodników gości starał się pokonać naszego bramkarza strzałem głową, po rzucie różnym. W 25. minucie, ponownie w głównej roli wystąpił Robert Popławski, broniąc groźny strzał z ostrego kąta. Minutę później od straty gola uratowała nas poprzeczka, po strzale z dystansu jednego z zawodników gości. W odpowiedzi minimalnie obok bramki strzelił Przemek Jakubik. W 43. minucie, po strzale z dystansu Marcina Rogali, dobrą interwencją popisał się bramkarz Zefira. W 45. minucie, objęliśmy prowadzenie. Po szybkim wznowieniu rzutu z autu, dobrze w polu bramkowym odnalazł się Marcin Roga, strzelając bramkę na 1:0.
Od początku drugiej połowy spotkania goście ruszyli ze sporym animuszem, chcąc zdobyć bramkę wyrównującą. Kilka razy groźnie było pod naszą bramką. W 58. minucie, po kapitalnej asyście z głębi pola Łukasza Cygana, w dobrej sytuacji znalazł się Marcin Rogala. Niestety, ale jego strzał z pięciu metrów obronił bramkarz wyszewian. W 67. minucie, po raz drugi w tym meczu od utraty gola uchroniła nas poprzeczka. Po raz drugi, po strzale z dystansu. W 71. minucie, goście doprowadzili do remisu po strzale z bliskiej odległości. W 88. minucie, mieliśmy piłkę meczową. Po strzale Marcina Rogali bramkarz Zefira sparował piłkę do boku, a dobijający ją Bartek Pawlewicz nie trafił do pustej bramki z kilku metrów.
Z przebiegu meczu remis wydaje się być wynikiem sprawiedliwym. Oba zespoły stworzyły sporo sytuacji bramkowych, z których wykorzystały tylko po jednej. Cieszy fakt, że po słabszym meczu tydzień temu, w meczu z Zefirem zespół zaprezentował się o wiele lepiej jeśli chodzi o cechy wolicjonalne.
W najbliższy weekend – 11-13 października 2024 r. – nasze zespoły, grać będą:
– KO ZZPN, gr. 3: KS Sieciemin: 11 października 2024 r., o godz. 18.3o – na wyjeździe – z AP FENESTRA Kotwica Kołobrzeg,
– KO ZZPN, gr. 3: Victoria Sianów: 12 października 2024 r., o godz. 13.oo – u siebie – z Wybrzeżem Biesiekierz,
– III liga kobiet, gr. II: UKS Victoria SP 2 Sianów: 12 października 2024 r., o godz. 16.oo – u siebie– z Wikędem GOSRiT Luzino,
– I liga Pomorskiej Ligi Oldbojów: oldboje Stowarzyszenia Victoria Sianów: 12 października 2024 r., o godz. 16.oo – na wyjeździe – z TTKF Strażak Koszalin,
– młodzicy – Młodzik Koszalin, gr. 12: Victoria Sianów: 13 października 2024 r., o godz. 11.oo – u siebie – z Orlikiem Darłowo,
– trampkarze – Trampkarz Koszalin, gr. 7 – Victoria Sianów:13 października 2024 r., o godz. 11.oo – na wyjeździe – z Żakami Sławno,
– A Klasa, gr. 7: Victoria II/KS SKIBNO: 13 października 2024 r., o godz. 12.oo – u siebie – z Wichrem Mierzym,
– Centralna Liga Juniorek U-16: UKS Victoria SP 2 Sianów: 19 października 2024 r., o godz. 14.oo – u siebie– z MUKS Kostrzyn nad Odrą.
Tekst – Ryszard Wątroba, zdjęcie(a): z meczu trampkarzy Victorii Sianów ze Zrywem Kretomino w Sianowie – Zbigniew Zięba i zdjęcia z meczu oldbojów Stowarzyszenia Victoria Sianów z Oldbojami Iskra Białogard w Sianowie – Zbigniew Zięba.