Trampkarzom sianowskiej Victorii – bo o nich mowa w tytule – przyszło rozegrać swoje weekendowe spotkanie już w piątek. 17 maja 2024 r., ich rywalem w Sianowie był polanowski Gryf.
Podopieczni trenera Łukasza Szmajdziaka wygrali 3:0 (1:0), po bramkach strzelonych przez: Dominika Ludwickiego, Jakuba Pudzika i Gabriela Uryckiego.
Trampkarze Victorii: Oliwier Michalski – Mateusz Rakowicz, Krzysztof Lewandowski, Tymoteusz Tesmer, Marceli Bobis, Gabriel Urycki, Michał Krawczyk, Dominik Ludwicki, Gracjan Chotkowski, Jakub Pudzik i Aleksander Pawlewicz. Na zmiany wchodzili: Jakub Kostrzewa, Sebastian Szuplak i Alan Jegliński.
Poproszony o komentarz, trener Łukasz Szmajdziak napisał:
Kolejny dobry mecz w naszym wykonaniu. Przy lepszej skuteczności przeciwnik mógł wyjechać z Sianowa z większym bagażem straconych goli.
Cieszy również drugi z rzędu mecz na zero z tyłu.
18 maja 2024 r., grało aż pięć naszych piłkarskich zespołów.
Jako pierwsze, grały seniorki UKS Victoria SP 2 Sianów. Ich rywalkami w Gdańsku była miejscowa Lechia.
Podopieczne trenera Dariusza Majewskiego, przegrały 1:4 (0:1). Honorową bramkę dla sianowianek strzeliła Zosia Kudłaczek.
Seniorki UKS Victoria SP 2 Sianów: Otylia Gawlikowska – Karolina Wieczorek, Eliza Cichoń, Aleksandra Małolepszy, Aleksandra Hutman, Maja Malczewska (20. Katarzyna Rawłuszewicz), Monika Garbicz, Hanna Lach, Natalia Noworolnik, Zosia Kudłaczek (85. Zofia Stanaszek) i Natalia Bryzek.
Poproszony o komentarz, trener Dariusz Majewski napisał:
Nie po naszej myśli zakończyło się spotkanie na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Pierwsza połowa była wyrównanym spotkaniem. Mało było klarownych sytuacji bramkowych. Dużo natomiast walki w środkowej strefie boiska. Nasze akcje kończyły się na wysokości 16-20 metra przed bramką. Ciężko było wejść w pole karne i stworzyć sobie sytuacje bramkową.
W 35. minucie Lechia, po szybkim wznowieniu piłki z autu, oddaje strzał z 13. metrów w kierunku naszej bramki. Otylia broni, ale niestety piłka trafia pod nogi zawodniczki Lechii i ta uderza ją do pustej bramki. Mamy jeszcze dwa rzuty wolne z odległości około 20. metrów, ale ani Karolinie Wieczorek, ani Natalii Noworolnik, nie udaje się pokonać bramkarki Lechii.
W drugiej połowie Lechia miała już większą przewagę, czego wynikiem była utrata bramek w 50. i 57. Próbujemy dalej i w 81. Zosia Kudłaczek odbiera piłkę zawodniczce Lechii i z połowy boiska biegnie sam na sam z bramkarką, i strzela na 3:1. Po chwili mieliśmy sytuację „dwa na jeden”, ale niestety za słabe podanie powoduje, że piłka zostaje przejęta przez zawodniczkę Lechii. W 87. tracimy 4. bramkę i wynik do końca meczu nie ulega już zmianie.
Zasłużone zwycięstwo Lechii. Nam zabrakło sił i dłuższej ławki rezerwowej. Nie bez znaczenia były też ciężkie warunki pogodowe. Chodzi o wysoką temperaturę i grę na sztucznej nawierzchni.
Szkoda punktów. Za tydzień mamy kolejny ważny mecz, na którym musimy się już teraz skupić. Dziewczyny zostawiły tu bardzo dużo zdrowia i grały do końca, za co bardzo im dziękuję.
Kolejnymi, którym nie udało się zapunktować, byli młodzicy Victorii. Podopieczni trenera Grzegorza Dudy, przegrali 0:7, swój wyjazdowy mecz z Bałtykiem w Koszalinie.
Po trzech kolejnych zwycięstwach, blisko czwartego z rzędu, byli seniorzy sianowskiej Victorii. Podopieczni trenera Marcina Lisztwana i kierownika Jerzego Piątka, prowadzili u siebie od 82. minuty 1:0 z – wyżej notowaną – Astrą Ustronie Morskie, by stracić bramkę w doliczonym czasie gry i ostatecznie zremisować 1:1. Bramkę dla gospodarzy strzelił Eryk Pomarański.
Seniorzy Victorii: Mateusz Staciwa – Szymon Siarnecki, Eryk Pomarański, Robert Maj, Konrad Wagner, Jacek Żuchowski, Marcin Woźniak, Daniel Wotawa, Cezary Pająk, Kacper Grygiel i Patryk Palkowski (Wiktor Krawiec). W rezerwie pozostawali: Maciej Fidór, Tomasz Majerczak i Adam Ławro.
Poproszony o komentarz, trener Marcin Lisztwan napisał:
– Mimo, że przez długi czas nie padały bramki i utrzymywał się bezbramkowy remis, myślę, że był to ciekawy i emocjonujący mecz dla kibica. Końcówka spotkania przysporzyła tych emocji jeszcze więcej – zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Kiedy tracisz bramkę w doliczonym czasie gry zawsze pozostaje niedosyt. Byliśmy bardzo blisko wykonania planu maksimum, jednak szanujemy ten jeden punkt, zdobyty przeciwko silnemu i doświadczonemu zespołowi Astry Ustronie Morskie.
Przed meczem z różnych przyczyn mieliśmy duże problemy kadrowe. Tym bardziej cieszy mnie postawa drużyny. W sobotnim meczu bardzo młodej, z 7 młodzieżowcami w pierwszym składzie. Jestem zadowolony z tego w jaki sposób zawodnicy realizowali założenia meczowe, wykazując się przy tym dużą dojrzałością oraz charakterem.
Mecz piłkarsko na dobrym poziomie. Każda z drużyn miała swój pomysł na grę i dążyła do zdobycia bramki. Nam udało się w 81. minucie. Eryk Pomarański świetnie zachował się w polu karnym i z dużym spokojem wykończył podanie Konrada Wagnera. Goście wyrównali w doliczonym czasie.
Bezpośrednio po meczu seniorów, na główną murawę Stadionu Miejskiego w Sianowie, wyszli oldboje Stowarzyszenia Victoria Sianów i Skup Aut RADZI-MIŁ Oldboje Tychowo.
Rywale podopiecznych przedstawiciela Stowarzyszenia – Krzysztofa Gorta, przystąpili do meczu z sianowianinami, w siedmioosobowym składzie. Po stracie trzeciej bramki, jeden z tychowian zszedł z boiska, dekompletując zespół przyjezdnych.
W tej sytuacji, sędzia Jerzy Okuniewicz, zakończył to spotkanie, odnotowując okoliczności jego zakończenia.
Zapewne prowadzący rozgrywki Pomorskiej Ligi Oldbojów zatwierdzi wynik z boiska, a tym samym bramki, strzelone przez Tomasza Tesmera – 2 i Łukasza Berkowskiego.
Stowarzyszenie Victoria Sianów: Arkadiusz Borak – Łukasz Berkowski, Łukasz Chotkowski, Rafał Gotowała, Tomasz Matysiak, Piotr Motyl, Bartłomiej Mural, Łukasz Podsiadło, Krzysztof Powałka, Krzysztof Rzeszutek, Tomasz Skupiński, Bartłomiej Suchorski, Tomasz Tesmer, Robert Urban, Marek Walker i Sebastian Wroński.
Przed meczem seniorów i meczem oldbojów, miały miejsce wspomnienia – i minuta ciszy – o zmarłym 6 maja 2024 r., śp. Waldemarze Kosowskim. Fotografie, fotoreporterze, dokumentaliście sianowskich wydarzeń kulturalnych i sportowych oraz portreciście.
W 1997 r. otworzył tradycyjny zakład fotograficzny w Sianowie, który prowadził do ostatnich dni…
Będzie nam Ciebie Waldemarze brakowało…
Sobotnie gry z udziałem naszych zespołów, zakończyli piłkarze Victorii II/KS SKIBNO.
Podopieczni trenera Wiktora Piątka i kierownika Krzysztofa Karwata, podejmowani byli w Zegrzu Pomorskim przez miejscową Hajkę. Skibnianie przegrali 0:5 (0:2).
Victoria II/KS SKIBNO: Mateusz Zochniak – Adam Pietraszkiewicz, Kacper Miętek, Jakub Kowalski (46. Jakub Szpak), Norbert Gutkin, Wojciech Chabowski, Szymon Żeromski (70. Damian Rybisz), Piotr Wojtynek (75. Piotr Roman), Zbigniew Dominkiewicz, Maciej Zochniak i Przemysław Winnicki.
Poproszony o komentarz, trener Wiktor Piątek napisał:
– Sama porażka w Zegrzu Pomorskim z bardzo solidnym zespołem Hajki, nie była aż tak – i tu nie będę bał się użyć słowa kompromitująca – jak styl, w jakim do niej doszło.
Zaangażowanie poszczególnych zawodników w tym meczu, albo raczej jego brak, sprawił że nie byliśmy w stanie jako zespół być godnym przeciwnikiem dla bardzo ambitnie grających gospodarzy. Przegrywaliśmy w każdej formacji. Byliśmy statyczni w defensywie, nie kreatywni w środku pola i bez sytuacji bramkowych w ofensywnie.
Co prawda w dwóch ostatnich meczach dotknęły nas trochę braki kadrowe z różnych przyczyn, które zmusiły mnie do przesunięć zawodników między formacjami, ale jestem ostatni do stawiania tezy, że to obniżyło wartość, a przede wszystkim formę całego zespołu.
Na pewno była to mocna lekcja agresji piłkarskiej od przeciwnika. Pytanie: czy zawodnicy spróbują wyciągnąć z niej konsekwencje?
Niedzielne gry – z udziałem naszych drużyn – rozpoczęły z kolei młodziczki UKS Victoria SP 2 Sianów.
Podopieczne trener Klaudii Majerczak i kierownik Anety Ryncewicz, przegrały u siebie z młodzikami Orlika Darłowo 1:5 (1:2). Honorową bramkę dla sianowianek strzeliła Martyna Ryncewicz.
Młodziczki UKS Victoria SP 2 Sianów: Aleksandra Jabłońska – Zuzanna Perz, Kaja Chojnowska, Julia Zdybicka, Małgorzata Capar, Milena Waleńska, Julia Krakowiak, Michalina Gurazda i Martyna Ryncewicz.
Piłkarski weekend z udziałem naszych zespołów zakończył wyjazdowy mecz piłkarzy KS Sieciemin z rezerwami IV-ligowej Wieży Postomino.
Podopieczni trenera Łukasza Szmajdziaka i kierownika Józefa Hryckowiana, wygrali 5:2 (2:1), po bramkach strzelonych przez: Marcina Rogalę – 2 oraz Marcela Hryckowiana, Jacka Janczyszyna i Adama Nadera.
KS Sieciemin: Łukasz Szmajdziak- Dariusz Nowacki, Damian Janczyszyn, Tomasz Hawryluk, Filip Grześczak (60. Radosław Kruk), Marcin Rogala, Adam Nader (88. Marcel Hryckowian), Kamil Zbylut, Damian Kowalski (85. Bartosz Szmajdziak), Łukasz Cygan i Wojciech Fąfara (46. Jacek Janczyszyn).
Poproszony o komentarz, trener Łukasz Szmajdziak napisał:
Mając w pamięci nasze mecze z Wieżą w rundzie jesiennej, w których dwukrotnie remisowaliśmy 2:2 (raz w lidze, raz w Pucharze Polski), spodziewaliśmy się ciężkiej przeprawy. Na szczęście nasze obawy okazały się bezpodstawne.
Od początku spotkania przejęliśmy inicjatywę w grze. Już w 5. minucie objęliśmy prowadzenie. Po wyrzucie piłki z autu, bramkę po uderzeniu z woleja zdobył Marcin Rogala. Parę minut później prowadziliśmy już 0:2. Marcin Rogala odebrał piłkę przeciwnikowi na 20 metrze i prostopadłym podaniem obsłużył Adama Nadera, który wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy. W kolejnych minutach mieliśmy mecz pod kontrolą, stwarzając sobie kilka okazji do zdobycia kolejnych bramek. I gdy wydawało się, że to my jesteśmy bliżsi strzelenia trzeciego gola, to gospodarze strzelili bramkę kontaktową, po uderzeniu z rzutu karnego.
Druga połowa wyglądała podobnie do pierwszej. To my prowadziliśmy grę, a postominianie szukali swoich szans w kontratakach i stałych fragmentach gry. I podobnie jak w pierwszej połowie raziliśmy nieskutecznością, marnując kilka okazji do podwyższenia wyniku. Udało się nam w końcu strzelić trzecią bramkę po strzale z rzutu karnego ( faulowany przez bramkarza był Damian Kowalski). Pewnym egzekutorem rzutu karnego został Marcin Rogala. Chwilę później gospodarze strzelili bramkę na 2:3. Sytuację sam na sam z bramkarzem KS Sieciemin wykorzystał najgroźniejszy w szeregach Wieży, Ireneusz Krajewski. Nasza odpowiedzieć była natychmiastowa. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Marcina Rogalę, bramkę po strzale głową zdobył Jacek Janczyszyn. Wynik meczu ustalił w doliczonym czasie gry Marcel Hryckowian. Wykorzystał on podanie Marcina Rogali za linię obrony i nie dał szans bramkarzowi Wieży w sytuacji sam na sam.
Z przebiegu spotkania zwycięstwo KS Sieciemin jest w pełni zasłużone. Zagraliśmy jeden z lepszych meczów w rundzie wiosennej. Na wyróżnienie zasługuje Marcin Rogala, który zdobył dwie bramki, a przy pozostałych trzech asystował. Zwycięstwo w Postominie sprawiło, że do wygrania ligi potrzebujemy jednej wygranej w trzech meczach, które nam zostały.
W najbliższy weekend – 25/26 maja 2024 r. – nasze zespoły, grać będą:
– trampkarze: Victoria Sanów:pauzują,
– KO ZZPN, gr. 3: Victoria Sianów: 25 maja 2024 r., o godz. 11.oo – na wyjeździe – z GKS Manowo,
– A Klasa, gr. 7: Victoria II/KS SKIBNO: 25 maja 2024 r., o godz. 16.oo – u siebie – z Wrzosem Wrześnica,
– I liga Pomorskiej Ligi Oldbojów: oldboje Stowarzyszenia Victoria Sianów: 25 maja 2024 r., o godz. 17.oo – u siebie – z Mirstalem Mirosławiec,
– A Klasa, gr. 7: KS Sieciemin: 26 maja 2024 r., o godz. 11.oo – u siebie – z Wichrem Mierzym,
– III liga kobiet: UKS Victoria SP 2 Sianów: 26 maja 2024 r., o godz. 15.oo – u siebie – z Juventusem Women Toruń,
– młodzicy: Victoria Sianów: 25 maja 2024 r., o godz. … – Młodzik Koszalin, gr. 9 – u siebie – z Wiekowianką Wiekowo/Szkołą Dobiesław,
– młodziczki: UKS Victoria SP 2 Sianów: prawdopodobnie 26 maja 2024 r., o godz. 10.oo – Młodzik Koszalin, gr. 9 – na wyjeździe – z młodzikami Wieży Postomino.
Tekst: Ryszard Wątroba, zdjęcie z meczu seniorów Victorii Sianów z Astrą Ustronie Morskie w Sianowie oraz z meczu oldbojów Stowarzyszenia Victoria Sianów ze Skupem Aut RADZI-MIŁ-em Oldbojami Tychowo w Sianowie – Zbigniew Zięba.